SŁODKA ZIMA

Jako że nie lubię tej pory roku jaką jest zima, próbuję się do niej przygotować najlepiej jak mogę. W planie skomponowanie herbatek na długie zimowe wieczory, ale narazie coś krótkiego, łatwego i naturalnego do pielęgnacji ust. Wiadomo- przyjdą mrozy, suche powietrze, całowanie się na wietrze 🙂  Nawet mi się zrymowało! Pomadki w zimie powinien używać każdy, nawet mężczyzna, który już coraz rzadziej się tego wstydzi. Bo wie, że spierzchnięte i piekące usta zimą to nic fajnego. Jest wiele dobrych pomadek, które zabezpieczają naszą skórę przed mrozem, ale ale…jak we wszystkim- skład pozostawia wiele do życzenia. Ja postanowiłam przygotować pomadkę do ust z trzech składników, które cenię sobie w każdym względzie. Są to nieodłączne tłuszcze w moich mydłach dlatego wiem, że wybieram tylko naturę. Masło kakaowe+ oliwa z oliwek+ kakao w proszku (opcjonalnie kostka czekolady)= naturalna pomadka do ust. Cała filozofia tkwi w składzie, który oczywiście można modyfikować w zależności od tego co nam bardziej odpowiada.

Dlaczego wybrałam  taki skład?

Podstawa to masło kakaowe, które nadaje twardość naszej pomadce. Masło z orzechów kakaowca słynie z bogactwa w tokoferol, sterole roślinne, wolne kwasy tłuszczowe i glicerydy wyższych kwasów tłuszczowych. To czasem skomplikowane pojęcia, ale  najważniejsze jest to, że w kosmetyce naturalnej jest niezastąpione. Wybrałam go do swojej pomadki bo dzięki wyżej wymienionym składnikom wspaniale chroni skórę przed działaniem szkodliwych czynników atmosferycznych, jest “zgodne ze skórą” co oznacza, że wszystkie dobre substancje ( także te łączone z innego tłuszczu) bardzo łatwo są wchłaniane przez skórę. Masło kakaowe wspaniale natłuszcza oraz nawilża naszą skórę, tworząc przy tym barierę ochronną między ustami a środowiskiem zewnętrznym. Ponadto regeneruje naskórek. Z łatwością można zakupić go w sklepie zielarskim.

Podobnie jest z oliwą z oliwek, która staje się nie tylko w kuchni, ale i w kosmetyce coraz bardziej powszechna i doceniana. Łącząc ją z masłem kakaowym uzyskamy konsystencję łatwo rozsmarowującej się, ale nie zbyt miękkiej pomadki. Oliwa z oliwek w swoim składzie ma mnóstwo witamin, które pielęgnują naszą skórę. Ponadto zawiera duże ilości glicerydów, kwasów nienasyconych w tym kwasu oleinowego i linolowego. Dzięki tym substratom bardzo łatwo wchłania się w skórę pielęgnując ją, nawilżając i wzbogacając od środka. Czysta oliwa z oliwek zalecana jest również przy leczeniu zajadów lub opryszczki ponieważ wykazuje właściwości antybakteryjne i antygrzybicze.

Kakao w proszku dodałam ze względu na podobne właściwości jak masło kakaowe ( w końcu to z łupinek po wytłoczeniu masła wytwarza się kakao, które potem wypijamy z ciepłym mleczkiem). Chcąc uzyskać smak prawdziwej czekolady wystarczy dodać…czekoladę!

Jak?

Na maleńki słoiczek o objętości około 15 ml wystarczy zetrzeć na tarce 2 łyżeczki masła kakaowego, dodać łyżeczkę oliwy z oliwek i szczyptę kakao lub kostkę czekolady. Wszystkie składniki podgrzewamy w kąpieli wodnej, przelewamy do pojemniczka i czekamy do wystygnięcia. A w mroźną zimę jesteśmy wdzięczni matce naturze za nasze piękne usta 🙂

A Wy macie jakieś inne sposoby na ochronę ust? Może inne przepisy na pomadki? Podzielcie się !